Władze Warszawy zapowiadają wprowadzenie w 2017 r. bonu żłobkowego w wysokości 400 zł miesięcznie; będzie można go przeznaczyć m.in. na opłatę prywatnego żłobka. Rodzice, którzy otrzymają bon, będą musieli zrezygnować z posyłania dzieci do publicznych placówek.

"Wprowadzamy warszawski bon żłobkowy, to jest 400 zł miesięcznie" - ogłosiła we wtorek w Warszawskim Klubie dla Rodzin przy ul. Radzymińskiej prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapowiedziała, że bon będzie obowiązywać od 1 września 2017 r.; takie rozwiązanie zaproponuje Radzie Warszawy, z którą już zostały przeprowadzone pierwsze rozmowy.

O bon będą mogli ubiegać się rodzice, którzy pracują, mieszkają i płacą podatki w Warszawie; nie są na urlopie wychowawczym; spełniają kryterium dochodowe 1922 zł netto na jednego członka rodziny, a ich dziecko jest na liście oczekujących na miejsce w publicznym żłobku.

Bon żłobkowy będzie przyznawany na dziecko w wieku od rozpoczęcia 13 miesiąca do ukończenia trzeciego roku życia. Otrzymując ten bon rodzice będą musieli zrezygnować z miejsca lub z ubiegania się o miejsce w żłobku publicznym lub dofinansowanym przez miasto.

Stołeczna radna Aleksandra Gajewska (PO) powiedziała, że w przyszłym roku z bonu skorzystają cztery tysiące rodzin. Na bony ratusz ma przeznaczyć w 2017 r. ponad 7 mln zł. Szczegółowe zasady przyznawania bonu ma określić uchwała Rady Warszawy w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Gajewska przyznała, że na razie bon to koncepcja. "Mamy do czynienia z koncepcją, którą musimy ogłosić wcześniej, żeby w ogóle zafunkcjonowała w świadomości rodziców i osób prowadzących żłobki prywatne, które mogą spodziewać się większego naboru w przyszłym roku.

Miasto informuje, że teraz zapewnia ponad 6,3 tys. miejsc dla najmłodszych warszawiaków, dwa razy więcej niż w 2006 r. W Warszawie w ciągu dziesięciu lat powstało 26 żłobków, a do 2018 r. przybędzie jeszcze 2,3 tys. miejsc m.in. dzięki budowie kolejnych żłobków. (PAP)