Pracodawca może z zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych (ZFRON) zwrócić pracownikowi koszty podróży do miejsca, gdzie miał wykonany test na obecność wirusa SARS-CoV-2. Może to zrobić pod warunkiem że jest to związane z skorzystaniem z zabiegu leczniczego lub na dokonanie takiego wydatku uzyskał zgodę prezesa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) w trybie art. 68gd ustawy o rehabilitacji.
Tak wynika z odpowiedzi udzielonej przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych (BON) na pytanie zadane przez Ogólnopolską Bazę Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Dotyczyło ono firmy, której pracownica złożyła prośbę o zwrot kosztów podróży prywatnym samochodem na wykonanie testu na obecność koronawirusa. Pracodawca ma jednak wątpliwości, czy taki wydatek może być pokryty ze środków ZFRON i czy można go zakwalifikować jako pomoc indywidualną na przewóz osoby niepełnosprawnej na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne, czyli na podstawie par. 2 ust. 1 pkt 11 lit. ł rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 19 grudnia 2007 r. w sprawie ZFRON (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1023).
BON wyjaśnia, że dojazdy na testy w kierunku COVID-19 same z siebie nie wchodzą do usług i świadczeń, które mogą być finansowane z pieniędzy ZFRON. Nie może to być bowiem uznane za wydatek związany z podstawową i specjalistyczną opieką medyczną, poradnictwem i usługami rehabilitacyjnymi (par. 2 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia) ani z odpłatnością za ich zapewnienie (par. 2 ust. 1 pkt 11 lit. r).
Biuro wskazuje jednocześnie, że test na obecność koronawirusa jest testem diagnostycznym lub może być uznany za element zabiegu leczniczego, jeśli jest wymagany bezpośrednio przed przyjęciem do szpitala lub przed odbyciem zabiegu. Gdy więc test ma zostać wykonany w szpitalu, w którym odbędzie się zabieg, to wydatek związany z dojazdem na niego może być sfinansowany na podstawie par. 2 ust. 1 pkt 11 lit. a rozporządzenia, czyli na pokrycie przejazdu w obie strony, pobytu i leczenia, np. w szpitalu i sanatorium. Analogicznie, gdyby test był warunkiem skorzystania z niezbędnego zabiegu leczniczo-rehabilitacyjnego, można go uznać za jego część i przyznać zwrot za dojazd zgodnie z par. 2 ust. 1 pkt 11 lit. ł rozporządzenia.
Niezależnie od wspomnianych przepisów zarówno koszt podróży, jak i sam test diagnozujący koronawirusa u pracownika mogą być opłacone na podstawie art. 68gd ust. 1 pkt 3 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 426 ze zm.). Przepis ten przewiduje, że w okresie stanu epidemii (a także sześć miesięcy po jego odwołaniu) pracodawca może przeznaczać do 20 proc. pieniędzy ZFRON na wymienione w nim działania, o ile złoży w tej sprawie wniosek do PFRON i uzyska na to zgodę prezesa funduszu. Wśród wskazanych w tym artykule wydatków są m.in. te niezbędne do zapewnienia ciągłości zatrudnienia i rehabilitacji osób niepełnosprawnych i do nich właśnie może zostać zaliczony dojazd na wykonanie testu.