Polska chce porozumienia w sprawie pakietu energetyczno-klimatycznego, ale nie za wszelką cenę. Tak o wciąż trwających negocjacjach przed czwartkowo-piątkowym szczytem Unii Europejskiej mówi minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski. Unijne plany były tematem dzisiejszych rozmów przedstawicieli 28 krajów w Luksemburgu.

Według Trzaskowskiego większość polskich postulatów na razie nie znajduje odzwierciedlenia w oficjalnych dokumentach, które leżą na stole. "Ja dziś powiedziałem ministrom państw członkowskich, że generalnie rzecz biorąc chcemy znaleźć porozumienie, ale nie za wszelką cenę. Jeżeli nie zobaczymy naszych postulatów w dokumentach, to wtedy rzeczywiście będę pani premier raportował, że w tej chwili nie widać światła w tunelu" - powiedział dziennikarzom Trzaskowski.

Komisja Europejska proponuje, aby Wspólnota do 2030 roku obniżyła emisję dwutlenku węgla o 40 procent poniżej poziomu z początku lat 90-tych. Polska zabiega o to, żeby ustalenia ze szczytu nie przełożyły się na podwyżkę cen gazu w naszym kraju. Trzaskowski powiedział dziennikarzom, że w grę wchodzi m.in. specjalny fundusz kompensacyjny dla tych krajów, które nie chcą brać na siebie dodatkowych obciążeń związanych z redukcją CO2.