Klienci, którzy za odpowiednio duże zakupy dostają dodatkowe produkty, uzyskują przychód z nieodpłatnych świadczeń, który może być opodatkowany PIT – potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Sprawa dotyczyła spółki, która oferuje na polskim rynku m.in. własne środki ochrony roślin. Zasadniczo sprzedaje ona towary dystrybutorom, a ci odsprzedają je rolnikom lub innym podmiotom.
Spółka organizuje też akcje promocyjne dla rolników. Jeśli kupią oni (od dystrybutora lub spółki) odpowiednią ilość towarów albo o określonej wartości lub objęte akurat promocją, to mogą otrzymać dodatkową ilość produktu, który już wcześniej kupili, albo dodatkowy produkt z oferty spółki bądź innego producenta (np. sekator, grabie, łopatę, rękawice ochronne). Dodatkowy produkt przekazuje rolnikowi bezpośrednio spółka, nawet gdy zrealizował on zakupy za pośrednictwem dystrybutora.
Spór z fiskusem dotyczył tego, czy te dodatkowe produkty będą dla rolników przychodem i w związku z tym spółka musi pobrać od nich podatek. Firma uważała, że nie ma takiego obowiązku, bo – jak tłumaczyła – udziela rabatów towarowych.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził jednak, że spółka prowadzi typową sprzedaż premiową. Nie obniża bowiem ceny towaru (nie udziela rabatu), tylko wydaje nagrody w sprzedaży premiowej, o których mowa w art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o PIT.
Zgodnie z tym przepisem nagrody otrzymywane w sprzedaży premiowej są zwolnione z podatku do określonej jednorazowej wartości (wtedy było to 760 zł, obecnie jest 2000 zł). Jeżeli wartość nagród przekracza limit zwolnienia, to są one opodatkowane na zasadach przewidzianych w art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy, a więc 10-proc. zryczałtowanym podatkiem dochodowym – wyjaśnił dyrektor KIS.
Zgodziły się z nim sądy obu instancji. WSA w Warszawie zwrócił uwagę na to, że dodatkowe produkty, jakie otrzymują rolnicy, są wydawane do zakupów o określonej ilości, wartości lub określonego rodzaju. Dochodzi więc do sprzedaży premiowej, a dodatkowy produkt to świadczenie nieodpłatne i spółka musi pobrać od niego zaliczkę na PIT.
Tego samego zdania był NSA. W uzasadnieniu wyroku sędzia Zbigniew Romała wyjaśnił różnice między rabatem towarowym a sprzedażą premiową.
– W przypadku rabatu nabywca dostaje pewną ilość tego samego produktu, który wcześniej kupił. W sprzedaży premiowej mogą to być również inne towary – tłumaczył sędzia.
NSA orzekł więc, że skoro spółka oferuje rolnikowi różne towary, także innych producentów (np. rękawice, sekator, grabie) w nagrodę za to, że kupił on określoną ilość ziarna, to znaczy, że mamy do czynienia ze sprzedażą premiową. Rolnicy mają więc przychód z nieodpłatnych świadczeń, który może być opodatkowany, jeśli jednorazowa wartość przekracza ustawowy limit. ©℗

orzecznictwo

Wyrok NSA z 4 sierpnia 2021 r., sygn. akt II FSK 123/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia