Jedna osoba zginęła, jedna została ranna w katastrofie eksperymentalnego pojazdu kosmicznego Virgin Galactic. Tak twierdzi telewizja CNN, powołując się na amerykańską policję. Pojazd rozbił się podczas próbnego lotu na pustyni Mojave w Kalifornii.

Właściciel pojazdu, firma Virgin Galactic, informowała wcześniej o nieprawidłowym przebiegu lotu. Pojazd o nazwie Virgin Galactic's SpaceShipTwo został wyniesiony w powietrze na grzbiecie wielkiego samolotu transportowego, po czym rozpoczął samodzielny lot, w trakcie którego miał zostać wypróbowany silnik rakietowy.

Virgin Galactic's SpaceShipTwo ma być tak zwanym statkiem suborbitalnym, unoszącym się w przestrzeni kosmicznej przez kilka minut. Ma zabierać sześciu pasażerów. Przeszło 500 osób zapisało się już na loty turystyczne, płacąc 200 tysięcy dolarów.