Jeśli PCC pobrał notariusz, to nie ma podstaw do naliczania takiego oprocentowania jak w sytuacji, gdy zapadł wyrok TSUE. Państwo może ponosić konsekwencje dopiero od momentu złożenia przez podatnika wniosku o stwierdzenie nadpłaty – orzekł NSA.
Chodziło o spółkę komandytową, której komplementariusz podwyższył swój wkład poprzez wniesienie przedsiębiorstwa. Notariusz pobrał od tego podatek od czynności cywilnoprawnych.
Spółka uważała, że niesłusznie, bo – jak twierdziła – wniesienie aportu w postaci przedsiębiorstwa jest zwolnione z PCC. Złożyła więc wniosek o zwrot nadpłaty. Fiskus uznał jednak, że zwrot się nie należy.
Rację przyznał spółce Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Stwierdził, że do spółek komandytowych ma zastosowanie dyrektywa z 12 lutego 2008 r. dotycząca podatków pośrednich od gromadzenia kapitału. Nawiązał też do uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 listopada 2012 r. (sygn. akt II FPS 1/12).
W tej sytuacji dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie zwrócił spółce nadpłatę.
Powstał jednak kolejny spór – od kiedy firmie należy się oprocentowanie. Spółka uważała, że trzeba je liczyć od dnia pobrania PCC przez notariusza. Dyrektor Izby Skarbowej twierdził natomiast, że dopiero od dnia złożenia przez spółkę wniosku o stwierdzenie nadpłaty.
Spór ponownie więc trafił przed WSA w Warszawie. Tym razem sąd zgodził się z organem.
Wskazał, że co prawda zgodnie z art. 78 par. 5 ordynacji oprocentowanie przysługuje za okres od dnia powstania nadpłaty, ale przepis ten odnosi się do sytuacji, gdy zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE.
Natomiast w sprawie spółki nie zapadł ani wyrok TSUE, ani wyrok TK. Rozstrzygając o nadpłacie, WSA wziął pod uwagę jedynie uchwałę NSA. Co prawda odnosiła się ona do unijnej dyrektywy, ale nie można jej zrównać z wyrokiem TSUE lub TK. Inne będą więc skutki dotyczące oprocentowania nadpłaty.
WSA zgodził się więc z organem podatkowym, że oprocentowanie przysługuje spółce od dnia złożenia przez nią wniosku o stwierdzenie nadpłaty.
Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyrok WSA, z tym że jego uzasadnienie było inne. Sędzia Jerzy Płusa zwrócił uwagę na argumenty spółki, która w skardze kasacyjnej podniosła, iż w przypadku niezgodności krajowych przepisów z unijnymi nie można różnicować zasad oprocentowania nadpłat. Odpowiedzialność za błędną implementację przepisów unijnych ponosi państwo – twierdziła spółka.
Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił jednak uwagę na to, że w tej sprawie podatek pobrał notariusz. Ani państwo, ani urząd skarbowy, nie wyrażały w tym zakresie swojego stanowiska. Urząd skarbowy odniósł się do żądania spółki dopiero od momentu złożenia przez nią wniosku o stwierdzenie nadpłaty. Tak więc oprocentowanie przysługuje firmie dopiero od tego momentu – orzekł sąd kasacyjny.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 16 października 2020 r., sygn. akt II FSK 1351/18