Odwołanie prezesa Mirosława Tarasa ma wstrząsnąć strukturą menadżerską, i to nie tylko w Kampanii Węglowej . Tak wicepremier Janusz Piechociński komentuje dymisję szefa węglowej spółki.

Przypomniał, że rząd niedawno powołał pełnomocnika do spraw restrukturyzacji górnictwa Wojciecha Kowalczyka, który dostał wszelkie plenipotencje, a także swobodę jeśli chodzi o kadry.

Janusz Piechociński uzupełnił, że ostatnio iskrzyło nie tylko między reprezentacją społeczną a prezesem, ale także w ostatnich wystąpieniach publicznych jak się wyraził, "pan prezes włożył kij w mrowisko". Kiedy okazało się, że wariant pozyskania euroobligacji jest wyjątkowo kosztowny i niezamknięty, to zasygnalizowanie,
że w grudniu zagrożone są świadczenia pracownicze wywołało określone emocje - ocenia minister gospodarki.


Mirosław Taras został odwołany wczoraj. Jak czytamy w komunikacie, rada nadzorcza dokonała analizy działań Zarządu za okres ostatnich 6 miesięcy.

Rada analizowała podejmowane przez zarząd działania w sprawie poprawy płynności finansowej oraz naprawy spółki. Stwierdziła zwiększanie się straty firmy na sprzedaży węgla (w stosunku do wielkości ujętych w Planie Techniczno-Ekonomicznym) oraz niepowodzenie emisji euroobligacji jako głównego źródła finansowania planu naprawczego.