Ambitne, ofensywne, konkretne. Tak szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna ocenił expose Ewy Kopacz. Premier przedstawiła w Sejmie plany gabinetu nie tylko do końca tej kadencji, ale do 2020 roku. Wtedy kończy się 7-letnia, unijna perspektywa finansowa.

Podczas expose padło wiele obietnic związanych z wydatkami. Opozycja pyta, skąd na to wziąć pieniądze. Grzegorz Schetyna nie podziela tych obaw. Podkreśla, że większość zapowiedzi ma być sfinansowana z pieniędzy, które wynegocjowaliśmy w ramach budżetu Unii Europejskiej do 2020 roku.

Ewa Kopacz mówiła też o polityce zagranicznej. Podkreśliła, że w przypadku konfliktu na Wschodzie nie musimy mierzyć się z nim sami, bo "stoją za nami": Unia Europejska i NATO. Nasz rząd ma zabiegać o wspólne stanowisko Europy w tej sprawie, a sam obiecuje pragmatyczną politykę wobec Ukrainy.

Sam byłem zwolennikiem takiego spojrzenia, gwarantującego bezpieczeństwo Polsce i podkreślanie naszej roli w Europie - mówił dziennikarzom Schetyna.

Wieczorem odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu. Potrzeba do tego bezwzglednej większości głosów, przy połowie obecnych na sali posłów.