Indonezyjskie władze są na "99 proc." pewne, że udało im się zlikwidować najbardziej poszukiwanego bojownika w kraju, zwanego Santoso - poinformował we wtorek przedstawiciel Dżakarty. Terrorysta wspierał dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).

"To potwierdzone, że Santoso nie żyje. (...) Mamy 99 proc. pewności i poinformowaliśmy o tym prezydenta (Joko Widodo)" - powiedział anonimowy przedstawiciel władz, na którego powołuje się agencja Reutera.

Santoso zginął w poniedziałek podczas wymiany ognia z siłami rządowymi na wschodzie kraju. Mężczyzna był oficjalnie uznany przez Stany Zjednoczone za terrorystę, a władze Indonezji uznały jego złapanie lub zlikwidowanie za priorytet.

Terrorysta był poszukiwany od wielu lat. Według Dżakarty ślubował wierność IS. Jego oddział zbrojny rekrutował bojowników z wielu części kraju, a także wśród mieszkających w Chinach Ujgurów.

Indonezyjskie władze wysłały tysiące policjantów i żołnierzy na wyspę Celebes, gdzie Santoso wraz z dziesiątkami bojowników miał się ukrywać. Jego grupa jest odpowiedzialna za liczne porwania i morderstwa. (PAP)