Zaskakujące nazwiska na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej. W Warszawie rozpoczyna się posiedzenie Rady Krajowej PO.

Ludwik Dorn, Grzegorz Napieralski i Michał Mazowiecki, syn Tadeusza Mazowieckiego, wystartują z list Platformy Obywatelskiej. Rada Krajowa PO zatwierdziła listy wyborcze.

"To początek czegoś nowego, szerszego, otwartego" - mówił na konwencji Grzegorz Napieralski. Polska stoi u progu ważnych zmian, dlatego te wybory są ważne - powiedział. Podkreślił, że niezależnie od różnic światopoglądowych wszyscy powinni grać w jednej drużynie, bez sporów i kłótni. "Powinniśmy wspierać się nawzajem, bo ojczyznę mamy jedną" - powiedział. Grzegorz Napieralski podkreślił, że chciałby, aby kampania wyborcza była merytoryczna, żeby rozmawiać o tym co najważniejsze. "Jeśli Polska nie będzie nowoczesna to przegra" - dodał.

Z kolei Ludwik Dorn powiedział, że zgodził się na powrót do polityki, bo Polsce potrzebna jest zmiana, ale - jak podkreślił - musi to być zmiana na lepsze, a nie na gorsze. "Jeżeli mam do wyboru miedzy formacją, która powiązana jest z ziemią, z rzeczywistością (...) i formacją, która buja w stratosferze, to dla dobra Polski wybieram tę formację pierwszą" - powiedział Ludwik Dorn. Ludwik Dorn, były wicepremier i marszałek Sejmu z ramienia PiS, wystartuje do Sejmu z drugiej pozycji w okręgu radomskim, a Michał Mazowiecki - z ostatniej w okręgu warszawskim. Z kolei Grzegorz Napieralski - były lider SLD - będzie popierany przez PO w wyborach do Senatu w okręgu podszczecińskim.

Na listach zabrakło Pawła Zalewskiego. Polityk kwestionował w mediach między innymi to, że o mandat poselski ubiega się były spin doktor PiS-u, obecnie minister w Kancelarii Premiera Michał Kamiński. Paweł Zalewski krytykował też to, że w okręgu podwarszawskim PO nie wystawia kandydata do Senatu, bo zamierza tam kandydować Roman Giertych.