Zarządcom sukcesyjnym należy się pomoc z tarczy antykryzysowej, jednak możliwa jest doprecyzowująca nowela przepisów w tej sprawie – wynika z odpowiedzi Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii na pytanie DGP o wniosek rzecznika małych i średnich przedsiębiorców.

Rzecznik MSP w piśmie do szefa MRPiT, wicepremiera Jarosława Gowina, wskazał, że otrzymuje sygnały od zarządców sukcesyjnych, którym odmówiono przyznania świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy. Zwrócił się też z wnioskiem o inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie.
Rzecznik przypomina, że obowiązująca od 2018 r. ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej (Dz.U. z 2018 r. poz. 1629) pozwoliła spadkobiercom przedsiębiorcy na sprawne przejęcie działalności gospodarczej, tym samym ułatwiając przekazywanie biznesów z pokolenia na pokolenie i zapewniając im ciągłość w tym szczególnie trudnym okresie.
Resort rozwoju uważa, że właściwa wykładnia przepisów o zarządzie sukcesyjnym i pomocy antykryzysowej powinna polegać na przyznaniu zarządcom prawa do korzystania z pomocy państwa w związku z pandemią. Zaznacza, że ustawa odsyła do stosowania wobec zarządców sukcesyjnych wszystkich przepisów dotyczących przedsiębiorców. Wyraźnie wskazuje też, że zarządcy pełnią rolę pracodawców wobec pracowników zatrudnionych w przedsiębiorstwie w spadku.
Podkreśla jednak, że nie ma narzędzi, np. w postaci wiążącej interpretacji, do wpływania na praktykę instytucji przyznających pomoc. – (…) Nie wykluczamy podjęcia działań, w tym także działań legislacyjnych, które pozwolą rozwiać pojawiające się wątpliwości – deklaruje. ©℗