Nie ma dawki alkoholu, która nie powoduje ryzyka wyrządzenia szkody dziecku - przypomina rzecznik praw dziecka Marek Michalak. W piśmie do trzech resortów kolejny raz zwraca uwagę na problem kobiet w ciąży będących pod wpływem alkoholu i narkotyków.

W grudniu ubiegłego roku RPD zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o podjęcie działań w celu ochrony dzieci narażanych przez matki na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia na skutek spożywania przez nie alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych podczas ciąży.

W kolejnym piśmie do tych resortów Michalak wskazuje, że zgłaszany problem jest nadal aktualny, a media regularnie donoszą o ciężarnych pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych szacuje, że co roku w Polsce rodzi się około 9 tys. dzieci z zaburzeniami rozwojowymi powstałymi w wyniku kontaktu z alkoholem w okresie życia płodowego.

"Badania potwierdzają, że kobieta, która pije alkohol w ciąży, naraża swoje dziecko na wystąpienie nieodwracalnych uszkodzeń. Nie ma dawki alkoholu, która nie powoduje ryzyka wyrządzenia szkody dziecku" - podkreśla Michalak.

Rzecznik przypomina, że w odpowiedzi na poprzednie wystąpienie minister sprawiedliwości informował, że w resorcie rozpoczęto analizę tego zjawiska w kontekście możliwych reakcji z zastosowaniem obecnie obowiązujących rozwiązań prawnych na gruncie prawa cywilnego oraz prawa karnego.

Z kolei resort rodziny informował o planach utworzenia zespołu ds. polityki demograficznej kraju, którego jednym z zadań będzie opracowanie kompleksowej strategii na rzecz rodzin i dzieci.

Natomiast ministerstwo zdrowia planowało szereg działań zmierzających do skuteczniejszego diagnozowania zaburzeń alkoholowego zespołu płodowego. Wskazywano też na potrzebę współpracy międzyresortowej m.in. w celu zwiększenia świadomości społeczeństwa o wpływie spożywania alkoholu na zdrowie dzieci.

W piśmie datowanym na środę RPD pyta ministrów, na jakim etapie są zapowiadane prace oraz kiedy można spodziewać się przedstawienia ich wyników. Resorty mają 30 dni na odpowiedź.(PAP)