Stanowisko PiS w kwestii ochrony zwierząt jest niezmienne; nie wycofujemy się z "piątki dla zwierząt" - zadeklarowała we wtorek na Twitterze rzeczniczka ugrupowania, posłanka PiS Anita Czerwińska.

We wtorek o godz. 16 miało rozpocząć się posiedzenie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która miała rozpatrzyć uchwałę Senatu w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Senat zaproponował 36 poprawek do tej noweli. Posiedzenie komisji zostało jednak odwołane. Według szefa komisji, posła PiS Roberta Telusa "rząd nie wypracował opinii" do noweli, stąd odwołanie posiedzenia.

Senat 14 października zaproponował 36 poprawek do nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra, wprowadza ograniczenia uboju rytualnego i zabrania wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych. Wśród przyjętych poprawek jest wyłączenie z ograniczeń dotyczących uboju rytualnego uboju drobiu - co było propozycją rządową, a także wydłużenie o 2,5 roku wejścia w życie przepisów dot. zakazu hodowli na futra i o 5 lat wejścia przepisów dot. uboju rytualnego.

Senatorowie poparli też poprawkę wprowadzającą obowiązek czipowania psów oraz przepis, dzięki któremu zwierzęta domowe nie podlegałyby egzekucji komorniczej.

Uchwalona we wrześniu przez Sejm z inicjatywy PiS nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra z wyjątkiem królika, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz ogranicza ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.

Tzw. "piątka dla zwierząt", czyli pięć propozycji dotyczących ochrony zwierząt zaprezentował na początku września prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef Forum Młodych PiS Michał Moskal. Wśród tych propozycji znalazły się m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, utworzenie rady ds. zwierząt przy ministerstwie rolnictwa.

Propozycje wzbudziły sprzeciw m.in. posłów Konfederacji, ale także członków koalicyjnej dla PiS Solidarnej Polski. Politycy SP zagłosowali przeciw projektowi podczas pierwszego głosowania w Sejmie i konsekwentnie podtrzymywali swój sprzeciw. W efekcie doszło do zawieszenia prowadzonych wówczas rozmów koalicyjnych na temat rekonstrukcji rządu.

Ostatecznie PiS, Solidarna Polska i Porozumienie podpisali nową umowę koalicyjną, w efekcie której zakończona została rekonstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego. (PAP)

autor: Mateusz Roszak