Obrońcy byłego studenta prawa Pawła T., skazanego na dożywocie za zabójstwo na Półwiejskiej w Poznaniu, walczą o niższy wyrok.

Dziś przekonywali Sąd Apelacyjny, że Sąd Okręgowy prowadził sprawę powierzchownie, a sędziowie byli nieobiektywni. Oskarżony o wyroku dożywocia mówi, że został wydany na pokaz.

Latem ubiegłego roku na deptaku w centrum Poznania zginął młody mężczyzna. Dostał cios rozbitą butelką. O zabójstwo prokuratura oskarżyła 24-letniego Pawła T. , wówczas studenta prawa. Mecenas Piotr Binas przekonywał sąd apelacyjny, że jego klient tylko się zamachnął. Z kolei pełnomocnik rodziny zabitego 26-latka, mecenas Adam Kaczmarski podkreślał, że oskarżony działał z pełną premedytacją. Matka zamordowanego 26-latka poprosiła sąd o utrzymanie wyroku dożywocia.

Sąd apelacyjny ogłosi wyrok w poniedziałek.