Turecki rząd obawia się przybycia kolejnych 600 tysięcy uchodźców z Syrii. W pobliżu granicy w prowincji Aleppo trwają zacięte walki między wojskami rządowymi i rebeliantami.

Turecki wicepremier Numan Kurtulmus powiedział, że najgorszy scenariusz jaki jest rozpatrywany, to napływ 600 tysięcy osób. W tej chwili służby wywiadowcze informują, że walki spowodowały migrację około 200 tysięcy osób, z czego 65 tysięcy ucieka w kierunku granicy z Turcją.

W ostatnich dniach przedstawiciele tureckich władz informowali o co najmniej 30 tysiącach osób czekających na granicy. W Turcji przebywa obecnie około 2,7 miliona syryjskich uchodźców.